Choć wczasy all inclusive nadal cieszą się ogromną popularnością wśród Polaków, to coraz więcej osób woli spędzić urlop z dala od zatłoczonych hoteli i obowiązkowych atrakcji turystycznych. Całe szczęście istnieje całkiem sporo alternatyw, z których mogą skorzystać współcześni fani podróży. Sprawdź, jak zorganizować swoje wakacje bez standardowego biura podróży.
Zorganizowana wyprawa w kameralnym gronie doświadczonych podróżników
Nie każdy jest mistrzem organizowania wypraw, dlatego nie zawsze warto działać zupełnie na własną rękę. Zamiast biura podróży nastawionego na rynek masowy można wybrać Apetyt na Świat, czyli klub podróżników zajmujący się organizacją wycieczek do wszystkich zakątków świata w kameralnym gronie i towarzystwie doświadczonych podróżników.
Tego typu oferta jest skierowana przede wszystkim do osób, które zamiast popijania drinków przy hotelowym basenie wolą aktywny wypoczynek i lubią przygody. Wyprawy na trekking w Norwegii czy też rodzinne wakacje z dziećmi na Sri Lance i Malediwach odbywają się w kilku lub kilkunastoosobowych grupach. Wystarczy zatem zebrać ekipę zapalonych podróżników lub zapisać się na wspólną przygodę z nieznajomymi, żeby odkrywać zupełnie inne oblicze mniej i bardziej popularnych stron świata.
Wakacje na własną rękę
Ten wariant zyskuje coraz więcej fanów, ponieważ umożliwia maksymalne spersonalizowanie planu wycieczki oraz indywidualny dobór jej uczestników. W tym przypadku ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia oraz budżet. W zależności od własnych preferencji można zdecydować się na wypoczynek na rajskich plażach, pełne emocji górskie wyprawy czy też nawet połączyć obie opcje.
Warto jednak pamiętać, że organizowanie wakacji na własną rękę nie jest wolne od wad. Podczas urlopu może brakować czasami pomocy przewodnika, który doskonale zna wszystkie sekrety okolicy czy też jest w stanie bez problemu dogadać się z lokalnymi mieszkańcami. Istnieje także dużo większe ryzyko wybrania hotelu czy też dodatkowych atrakcji, które prezentują się dobrze tylko na zdjęciach w Internecie. Dla niektórych osób problemem może być także sam etap planowania oraz dyscyplina czasowa podczas zwiedzania.
Zwiedzanie z lokalnymi mieszkańcami
W dobie mediów społecznościowych pojawiła się jeszcze jedna ciekawa opcja. Mieszkańcy mniej i bardziej popularnych miejscowości turystycznych oferują swoją pomoc podczas zwiedzania. Niektórzy z nich zapewniają nawet dojazd w oddalone od hotelu miejsca, a wielu lokalnych przewodników potrafi w naprawdę interesujący sposób opowiadać o historii i tajemnicach swoich okolic.
Osoba mieszkająca od dawna w danym miejscu jest w stanie polecić ukryte skarby w postaci mniej znanych restauracji z przepysznym jedzeniem czy szlaków pieszych, które nie są tak zatłoczone, jak główne trasy. Lokalny przewodnik może pomóc także ze znalezieniem dobrego, niedrogiego hotelu czy też doradzić przy tworzeniu harmonogramu wycieczki. I co najważniejsze – na pewno dogada się z mieszkańcami odwiedzanego kraju.
